Kiedy warto korzystać z terapii dla par?
Terapia dla par budzi wiele emocji
Dla niektórych par jest to oczywista droga do porozumienia dla innych to decyzja trudna a nawet wstydliwa. Nie powinno to dziwić. Wprowadzenie osoby trzeciej w relację wymaga dużo zaufania i otwartości.
Motywacje osób, które spotykam bywają różne. Zazwyczaj pary szukają sposobu na rozwiązanie konfliktów. Często zgłaszają problemy z komunikacją. Zdarza się też często, że relacja zmienia się wyłącznie w relację rodzicielską tracąc charakter romantyczny. Pojawiają się ogromne deficyty.
Spotykam się również z parami, które nie wiedzą czy jeszcze chcą być razem. W procesie szukają odpowiedzi.
Są też pary, które jako cel stawiają rozstanie a spotkania służą omówieniu żalu, by wybaczyć sobie i pożegnać się z szacunkiem do siebie.
Zdarza się, że związek przeżywa kryzys związany z nową ciężką sytuacją jak na przykład śmierć dziecka, ciężka choroba, zdrada, uzależnienie czy utrata pracy jednego z partnerów.
Bywa też tak, że para nie może znaleźć porozumienia w kwestiach fundamentalnych opierających się na wartościach się porozumieć w ważnej, życiowej kwestii, jak na przykład posiadanie dzieci, obowiązki domowe, budżet domowy, czy relacje z dalszą rodziną.
Na pierwszym spotkaniu wspólnie z parą staramy się zrozumieć okoliczności i problem. Następnie określany jest cel terapii. Co ważne cel musi być wspólny dla obojga partnerów, bo dla mnie jako dla terapeuty i osoby pilnującej procesu klient jest jeden i jest nim RELACJA. Pracuję i działam zawsze na rzecz relacji i celu, który wspólnie został wyznaczony.
W zależności od problemu, celu oraz dynamiki pracy, proces może trwać od kilku tygodni do kilku lat.
Co ważne o długości terapii par zawsze decyduje klient.
Spotkania odbywają się regularnie (częstotliwość ustalana jest wspólnie) przy jednoczesnej obecności obojga partnerów. Spotkanie trwa 90min.
Na spotkaniach pilnuję tego, żeby każda strona mogła się swobodnie wypowiedzieć. Nie jestem sędzią. Nie rozstrzygam kto ma racje.
Zadaję pytania. Nazywam co usłyszałam. Pokazuje mechanizmy.
Uważam, że po podjęciu decyzji o terapii trzeba zadbać by proces zachodził nie tylko w gabinecie podczas sesji ale również poza nim, dlatego jestem fanką prac domowych.
Czy terapia jest skuteczna? To zależy od zaangażowania wszystkich, od motywacji oraz szczerości i transparentności podczas spotkań.
Zapraszam serdecznie do współpracy
Agata Wójcik